Krowiarnia pod Bladą Dupą

Czy było warto?

Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry’s standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

It has survived not only five centuries, but also the leap into electronic typesetting, remaining essentially unchanged. It was popularised in the 1960s with the release of Letraset sheets containing Lorem Ipsum passages, and more recently with desktop publishing software like Aldus PageMaker including versions of Lorem Ipsum.

It has survived not only five centuries, but also the leap into electronic typesetting.

Content here, content here’, making it look like readable English.

Budapeszt – miasto, do którego chce się wracać

Budapeszt poznałam trochę przez przypadek – czyli dokładnie tak, jak poznaje się wyjątkowe osoby, które później zostają w naszym życiu na dłużej.
Nie miałam planów na majówkę 2018, a bardzo chciałam gdzieś pojechać. Wpadły mi w ręce tanie bilety autobusowe (nie zapomnę tej podróży nigdy – byłam pewna, że po tylu godzinach w autobusie będę miała płaską dupę do końca życia ), znalazłam nocleg w centrum miasta i ułożyłam plan wycieczki.

ak postanowiłam, tak zrobiłam. I powiem jedno – to był strzał w dziesiątkę!

Z notesem i mapą po mieście

Po całym mieście chodziłam z notesem i mapą, odznaczając kolejne atrakcje. Aparat odkładałam tylko wtedy, gdy spałam. Budapeszt od razu zdobył moje serce – ogromne miasto, które wcale nie przytłacza. Wszystkie ważne punkty są w zasięgu centrum, zabytków jest mnóstwo, a aleje i ulice pełne są drzew. Zieleń w mieście jest naprawdę świetnie zagospodarowana i sprawia, że spacerowanie jest czystą przyjemnością.

W 2018 roku trwała budowa centrum handlowego i przebudowa dworca autobusowego w jednej z dzielnic. Doskonale pamiętam tamtą przestrzeń – kompozycję traw i drzew przy dworcu, irysy posadzone przy stawie obok stacji metra. To zostało mi w pamięci i później inspirowało mnie przy wielu projektach.

Druga strona miasta – Buda w 2022

Do Budy trafiłam dopiero w 2022 roku, za namową kumpeli (swoją drogą – długo mnie namawiać nie musiała 😉). Tam też miałyśmy nocleg.

Nie miałam napiętego planu zwiedzania, raczej chciałam odpocząć, ale oczywiście skończyło się jak zawsze – spacerami, odkrywaniem i przechodzonymi 15 kilometrami.

Do dziś pamiętam, jak przynosiłam Martynce do pracy cynamonki i zupki w proszku – doświadczenie bezcenne! Do tego nocne eskapady po mieście z winem i szukanie gastro o drugiej w nocy. Minusem jest to, że nocą mało knajp działa, dowozy praktycznie nie funkcjonują, więc do najbliższego kebsa maszerowałyśmy dwa kilometry. Ale wiecie co? Było warto.

Podsumowanie

Zakaz wnoszenia zboża

4 palce only

Disco polo

Są ludzie

Zakaz wnoszenia zboża

Zakaz wnoszenia zboża

Zakaz wnoszenia zboża

Zakaz wnoszenia zboża

Zakaz wnoszenia zboża